Polsko- Niemiecka- Wymiana młodzieży- Realschule- Bad- Iburg- Frysztak

Oto rozpoczął się kolejny rok szkolny. Co oznacza rozpoczęcie ulubionego projektu uczniów Polsko- Niemiecka- Wymiana młodzieży- Realschule- Bad- Iburg- Frysztak.

Projekt istnieje już 18 lat. Co roku wyjeżdża do Niemiec grupa uczniów naszej szkoły, a potem przyjmują swoich niemieckich kolegów u siebie, w polskich rodzinach. W tym roku do Niemiec pojechało 14 uczniów naszej szkoły oraz dwójka opiekunów.

Nasi uczniowie wyjechali 18 września o godzinie 4:30. Jechali 16 godzin. Jeszcze w drodze razem z Panią Czają powtarzali zwroty, słówka i zdania, które im się przydały.

Dojechali do Bad-Iburga o godzinie 22. Po każdego z uczniów przyjechali ich niemieccy koledzy wraz z rodzicami, którzy zabrali ich do „tymczasowych” domów. Pierwsze rozmowy przy stole nie należały do łatwych, ale wszyscy byli bardzo mili i serdeczni. Ten dzień był dla wszystkich dłuuugi i pełen emocji. Niektórzy nie mogli zasnąć, na szczęście mieli telefony i mogli czatować między sobą na grupie.

Pierwszy dzień w Bad- Iburgu.

Nasi uczestnicy wymiany tego dnia zwiedzali całą szkołę. Była ona OGROMNA i nowoczesna. Wszędzie widniały prace projektowe absolwentów. Były to realizacje pomysłów uczniów klas końcowych Realschule. Każda klasa pozostawia po sobie projekt, który przypomina nauczycielom o absolwentach tamtej szkoły. Wszystkie te projekty znajdują się na ścianach korytarzy, dzięki czemu korytarze są kolorowe. Nasi uczniowie rozmawiali również z dyrektorem szkoły Realschule Dirkiem Jansenem. Serdecznie powitał wszystkich i życzył miłego pobytu w Bad- Iburgu.

Po zwiedzeniu szkoły wszyscy poszli do ratusza gdzie czekała na nich Pani burmistrz Anette Nirman. Opowiadała im o planach na przyszłość- teraz miasto przygotowuje się na wielki Festiwal kwiatów. Razem z nauczycielami i wymiennikami, uczniowie wpisali się do księgi pamiątkowej gości miasta.

Potem polscy uczniowie razem z opiekunami poszli do lokalnej kawiarni, gdzie każdy z nich zjadł pyszne lody.

Drugi dzień w Bad- Iburgu.

W środę każdy z naszych polskich uczniów uczestniczył w pierwszej lekcji razem ze swoim niemieckim kolegą. Po zajęciach wszyscy pojechali do miasta Osnabruck. Razem z panią przewodnik zwiedzali to piękne i malownicze miasto. Podziwialiśmy całe miasto z wieży kościoła. Po zwiedzaniu opiekunowie ogłosili wszystkim, że mają czas wolny, po czym wrócili wszyscy do Bad- Iburga.

Po powrocie do miasta wszyscy mieli czas wolny razem z niemieckimi kolegami. Czas popołudniowy zazwyczaj spędzali w rodzinach, często też spotykali się u kogoś całą grupą i grali w planszówki po polsku, po niemiecku i po angielsku. Niemieccy uczniowie zabierali niektórych na kiermasz, który właśnie się odbywał niedaleko Bad- Iburga.

Trzeci dzień w Bad- Iburgu.

Tego dnia również ich dzień zaczął się od małej dawki ruchu. Uczestnicy wymiany spotkali się na hali sportowej i rozegrali turniej. Grali w 2 gry zespołowe, o których polscy uczniowie nigdy nie słyszeli, jednak trener wytłumaczył im spokojnie zasady i zaczęła się zabawa na całego.

Potem mieli zajęcia z gotowania. Nasi uczniowie nauczyli się gotować Bunte Nudeln. Pysznie przygotowany makaron został przygotowany w pięciu mieszanych grupach. Został również przygotowany pyszny deser przez jedna z grup. Przed wyjście serdecznie podziękowali Pani Alfabeck za pomoc w przygotowaniu tego pysznego dania.

Po zajęciach z gotowania, na głównym holu szkolnym odbywały się zajęcia taneczne. Co roku w Realschule odbywają się takie zajęcia, aby przygotować ostanie klasy na bal Absolwentów. Pod czujnym okiem mistrza tańca regionu, uczą się tańca towarzyskiego.

Po tych wszystkich atrakcjach w szkole czekało jeszcze na nich przemiłe spotkanie w Bauernhofie u Państwa Obermayerów, gdzie cała grupa polsko- niemiecka grillowała, grała w piłkę i słuchała dziwnej opowieści gospodarza, który hoduje 130 krów.

Czwarty dzień w Bad- Iburgu.

W piątek nasza grupa polsko- niemiecka spędziła wspaniale dzień w Parku Rozrywki w Bottrop! Według naszej młodzieży to był najlepszy dzień, nie tylko z powodu atrakcji, jakie tam były, lecz również zintegrowali się bardziej ze swoimi wymiennikami. Wszyscy szybowali w powietrzu, na różnych karuzelach, zjeżdżali na pontonach oraz uczestniczyli w pokazie kierowców rajdowych. Pięć naszych polskich dziewcząt w rzucie do kosza wygrały wspaniale poduszki w kształcie pączków.

Piąty dzień w Bad- Iburgu.

Sobotę wszyscy spędzili nad jeziorem Dummer. Uczyli się żeglugi na prawdziwych żaglówkach, popłynęli nad jezioro całkiem sami i podzieleni na kilka grup. Pod koniec ich przygody na jeziorze wiatr przestał wiać i wszyscy musieli wiosłować do portu.

Wieczorem cała grupa wymiany spotkała się w pizzerii i spędzała, ostatni wieczór, ze sobą rozmawiając i wspominając całą wymianę.

Szósty dzień w Bad- Iburgu.

Dzień zaczął się mszą świętą w katolickim kościele, po czym zaczęli zwiedzać Zamek Księżnej Scharlotty.

Niestety wszystko dobre, co się dobrze kończy. Niedziela dla Polskich uczniów kończyła się o godzinie 17.00. Gdy już włożyli swoje walizki do autobusu przyszła pora na najtrudniejszą rzecz… pożegnanie się z niemieckimi rodzinami. Ten piękny czas na zawsze zostanie we wspomnieniach naszych i niemieckich uczniów.

Jednak jeszcze w tym roku to MY, będziemy gości niemieckich uczniów. Zdobędą u nas takie same piękne wspomnienia jak Polacy u nich.

« 1 z 2 »